Maria Michalska

Założycielka Warszawskiego Centrum Suzuki, nauczycielka gry na skrzypcach

m_michalska

Ukończyła Państwowe Liceum Muzyczne im. Z. Brzewskiego w Warszawie w klasie ś.p. prof. Mirosława Ławrynowicza. Pod jego kierunkiem rozpoczęła studia na Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie. Dyplom ukończenia studiów uzyskała w klasie prof. Jana Staniendy. W tym samym roku wygrała stypendium na roczne studia podyplomowe w Guildhall School of Music w Londynie. Jako kameralistka zdobyła m.in. I nagrodę oraz Grand Prix na Międzynarodowym Konkursie im. Pierre’a Lantier w Paryżu (1999), I nagrodę na Międzynarodowym Konkursie Muzyki Kameralnej im. Maxa Regera (1999), stypendium Rządu Północnej Austrii (2002). Jest dwukrotną laureatką Konkursu Zespołów Kameralnych im. Grażyny Bacewicz w Łodzi. Współpracowała m.in. z Polską Orkiestrą Radiową i z Orkiestrą Sinfonia Varsovia.

Metodą Suzuki zainteresowała mnie… moja najstarsza córeczka Magda, która pewnego dnia zapragnęła grać na skrzypcach. Wkrótce dołączyła do niej młodsza Melania, później Marceli, a ostatnio Marianna.
W Metodzie Suzuki odnalazłam to, czego zawsze brakowało mi w mojej muzycznej drodze. Umiłowanie piękna i harmonii, szukanie szlachetnego brzmienia, postrzeganie muzyki jako uniwersalnego języka komunikacji. Wizja muzyki jako drogi rozwoju możliwej dla każdego, w której ważniejsze od umiejętności jest serce i kształtowanie swojego człowieczeństwa. Suzuki dla mnie to nie słynne „ciepełko”, ale dążenie do piękna, dobra i prawdy.
Moim marzeniem jest tworzenie miejsca, gdzie każde dziecko może kształcić się w tym duchu, miejsca, w którym Metoda Suzuki będzie w pełni wykorzystana. W Centrum chcę zapewniać dzieciom solidną edukację muzyczną w duchu i wartościach Metody Suzuki.
Posiadam uprawnienia nauczyciela Metodą Suzuki 5 stopnia.
Prywatnie jestem mamą trzech skrzypaczek, jednego perkusisty, żoną rysownika i… byłego członka zespołu metalowego :), fana zespołów Metallica i Armia.

Najbardziej na świecie lubię grać na skrzypcach i śpiewać. Poza muzyką przepadam za długimi spacerami po górach całą Rodziną.